Wycieczka do Poznania, Tropical Islands i Międzyrzecza
13 listopada bieżącego roku, grupa 30 uczniów ze Szkoły Podstawowej w Michałowicach pojechała na trzydniową wycieczkę krajoznawczo-edukacyjną do Poznania, Międzyrzecza i na Wyspę Tropikalną.
Pierwszego dnia udaliśmy się z wizytą do Poznania. Stolicę Wielkopolski zwiedzali uczniowie interaktywnie w formie terenowej gry miejskiej z użyciem smartfona.
Potem odbyły się warsztaty w Rogalowym Muzeum Poznania. Podczas pokazów Mistrzowie cukiernictwa opowiadali w gwarze poznańskiej o tajemnicach wypieku Rogali Świętomarcińskich i przywoływali legendy o ich powstaniu. Był też wspólny wypiek Rogali Świętomarcińskich przy użyciu tradycyjnych narzędzi a następnie degustacja słodkości. A wszystko odbywało się w pięknej, renesansowej kamienicy z widokiem na Ratusz i koziołki.
Drugiego dnia celem naszej wycieczki była Tropical Islands – największa tropikalna wyspa w Europie, leżąca na terenie Niemiec niedaleko stolicy – Berlina. Park ten znajdował się w gigantycznej hali o wymiarach: 360 metrów długości, 210 metrów szerokości i 107 metrów wysokości. Wymarzona temperatura przez 365 dni w roku sprawia, że Wyspa Tropikalna (Tropical -Islands) to idealny cel podróży! Tam też uczniowie mieli okazję podziwiać największy las deszczowy w Europie (20000 roślin), błękitny Południowy Pacyfik z temperaturą wody rzędu 31 stopni (4000 metrów kwadratowych), lagunę z Wyspy Bali, której brzeg okalają: piaskowiec, drewno, palmy, groty i typowa małpia skała oraz piaszczyste plaże. W egzotycznych parkach i ogrodach z orchideami, zaprojektowanych przez Made Wijata (najbardziej znanego w tej chwili projektanta balijskich ogrodów) mogli oglądać wspaniałą roślinność, a w tropikalnej wiosce zobaczyliśmy domki typowe dla Bali, Borneo, Polinezji, Amazonii i Kongo, zbudowane przez pochodzących stamtąd rzemieślników. Idealny klimat, który tam panował zachęcał wszystkich do morskich kąpieli. W lesie tropikalnym spacerowały flamingi, pawie, w wielkich otwartych akwariach pływały ogromne ryby, a kolorowe papugi dodawały tropikalnego uroku temu miejscu.
Wszystkie te atrakcje powodowały, że uczestnicy czuli się jak na prawdziwej tropikalnej wyspie.
Trzeci dzień przypadł do gustu miłośnikom historii i militariów. Z przewodnikiem zwiedzaliśmy Międzyrzecki Rejon Umocniony- jedną z najwspanialszych budowli fortyfikacyjnych XX w. w Europie: naziemną ścieżkę dydaktyczną, z „zębami smoka”, mały schron bojowym – Tobruk, naziemną część panzerwerka 717 ze słynnymi kopułami, poziom bojowy Pz. W 717, ok. 30 m pod ziemią zaplecze magazynowo – koszarowe z drezyną o napędzie ręcznym. W koszarach skończyła się część oświetlona podziemi, dalej potrzebne były latarki. Uczniowie musieli uważać na nietoperze, które w stanie hibernacji wisiały nad naszymi głowami. Podziemnym tunelem, mijając po drodze kilka rozwidleń, doszliśmy do panzerwerka 716, a potem do podziemnego dworca kolejki wąskotorowej. Atrakcją była przejażdżka starą drezyna napędzaną siłą własnych mięśni.
Nasza wycieczka dobiegła końca. Nie był to jednak ostatni szkolny, zagraniczny wyjazd , gdyż mamy w planach kolejną wizytę u naszego zachodniego sąsiada. Tym razem będziemy zwiedzać Berlin, Poczdam i zabawimy się na jarmarkach bożonarodzeniowych.
Organizatorem wyjazdu było Biuro Usług Turystycznych FOKUS, a opiekę pełniły panie Monika Pietrzak, Beata Czyżewska i Agnieszka Grajewska.