Adopcja Serca

Drodzy Rodzice

W roku szkolnym 2014/15 świetlica klas IIc, IId, II e – uczniowie i nauczyciele – przystąpili do programu „Adopcja Serca” prowadzonego przez Pallotynów i ich Sekretariat Misyjny mieszczący się w Warszawie przy ul. Skaryszewskiej 12.

„Adopcja Serca” polega na opłaceniu czesnego za szkołę konkretnego dziecka w Afryce oraz zapewnienie mu minimalnych środków do życia. Kwota potrzebna do tego to 70 zł miesięcznie. Adopcja nie może trwać krócej niż rok, można ją przedłużyć na kolejne lata. My „zaadoptowaliśmy” w październiku 2014 roku sześcioletniego Josepha z Wybrzeża Kości Słoniowej, który jest sierotą i pracował na swoje utrzymanie jako stróż nocny. Jednak, aby mógł się uczyć, nie może pracować. Dlatego dla dzieci takich jak Joseph potrzebna jest adopcja.

Dziękuję Rodzicom i Dzieciom z obecnych klas III c, III d, III e, że razem udało nam się zapewnić utrzymanie i opłacić czesne dla Józefa za cały ubiegły rok szkolny oraz koleżance Dorocie Adamowicz za zorganizowanie kiermaszu w ubiegłym roku szkolnym, z którego dochód przeznaczono na wsparcie dla Josepha.

W tym roku szkolnym kontynuuję adopcję z klasami II c, II d, II e. Serdecznie dziękuję Rodzicom i Dzieciom z tych klas, gdyż udało nam się zapewnić już środki dla Josepha do czerwca b. r. Potrzeba jeszcze, aby opłacić miesiące wakacyjne czyli lipiec i sierpień oraz wrzesień.

W ramach Adopcji Serca dziecko lub jego opiekunowie mają obowiązek napisać przynajmniej jeden list w roku do swoich rodziców adopcyjnych, w którym zdają relacje z postępów szkolnych. Otrzymaliśmy już dwa takie listy: pierwszy w ubiegłym roku, drugi niedawno z podziękowaniami od chłopca. Listy i zdjęcie chłopca oraz pokwitowania dokonanych wpłat są dostępne w świetlicy w sali A3 oraz na tablicy ogłoszeń przy sali.

Uczestnictwo w „Adopcji serca” uczy nasze dzieci dzielenia się, współczucia i pokazuje, że szkoła dla ogromnej liczby afrykańskich dzieci jest niedoścignionym marzeniem, ponieważ nie jest bezpłatna tak jak w Polsce.

Za każdy „dar serca” dziękuję w imieniu Józefa i swoim.

Małgorzata Szczególska-Basaj

Login

Welcome! Login in to your account

Pamiętaj mnie Lost your password?

Lost Password

Skip to content